C2: Polonia Bytom – Szombierki Bytom 2:3 (1:0)

W dniu wczorajszym swój kolejny mecz ligowy rozegrała drużyna Trampkarzy z rocznika 2008. Nasza młodzież uległa nieznacznie po pechowej drugiej połowie Szombierkom Bytom 2:3 (1:0).

Relacja trenera Daniela Kapinosa:

To był mecz, na który zgodną opinią trenerów i kibiców warto było przyjść. Derby Bytomia jak przystało na rywalizację derbową, były meczem niesamowitej walki na boisku, ale walki w duchu fair play, za co należą się wielkie brawa zawodnikom z obydwu stron. To także był mecz fantastycznych akcji pod jedną i drugą bramką, parad bramkarzy i dramaturgii do ostatniego gwizdka sędziego.

Mecz rozpoczął się po naszej myśli, a do przerwy prowadziliśmy 1:0 po bramce Mateusza Puczyło. Nasz kapitan po zagraniu Kamila Siudaka przerzucił piłkę nad obrońcą rywali i uderzając z okolic 16 metra wyprowadził nas na prowadzenie. W pierwszych minutach drugiej połowy Mateusz podwyższył wynik spotkania, pewnie wykorzystując rzut karny podyktowany za faul na Igorze Fersterze.

Do niespełna 74 minuty prowadziliśmy 2:0, a chwilę później przeciwnicy zdobyli bramkę kontaktową. Wyrównanie w meczu nastąpiło cztery minuty później. W doliczonym czasie gry po uderzeniu Amadeusza Kozłowskiego, piłka minęła bramkarza gości, ale z linii bramkowej wybił ją jeden z zawodników Szombierek, uruchamiając kontratak swojego zespołu. Akcja ta niestety zakończyła się rzutem karnym dla rywala. Alexander Wollny był bliski obrony tego strzału, ale niestety piłka po silnym strzale rywala, wpadła do bramki po jego rękawicach naszego bramkarza. Sędzia pozwolił wznowić grę od środka, jednak chwilę później zakończył spotkanie.

To był ciężki mecz, w którym moi zawodnicy zostawili na boisku wiele sił, za co bardzo im dziękuję. Myślami jesteśmy już przy kolejnym meczu ligowym, do którego przystąpimy z pewnością bardzo zmotywowani.