Do niezwykle interesującego starcia doszło w sobotnie przedpołudnie na obiekcie przy ul. Piłkarskiej. Zespół Juniora Starszego rywalizował w sobotnim meczu kontrolnym z walczącym o awans do IV ligi, Orłem Miedary.
Z wysokiego “C” rozpoczęła ten mecz młoda drużyna Polonii. Swoją przewagę w pierwszej odsłonie spotkania młodzi Poloniści udokumentowali dwiema bramkami, mimo, iż sytuacji do podwyższenia rezultatu mieli jeszcze co najmniej kilka. Zatem do na krótką przerwę obie drużyny schodziły przy stanie 2:0 dla występujących w I Lidze Wojewódzkiej zawodników Polonii. Obydwie bramki dla naszej drużyny zdobył występujący tego dnia od pierwszej minuty Denis Bardl. Po zmianie stron uwidoczniła się przewaga bardziej doświadczonej drużyny z Miedar, która dość szybko przejęła inicjatywę. Efektem tego były cztery bramki przeciwników i mimo, że nasza młodzież ciągle walczyła o zdobycie bramki kontaktowej w meczu, to jednak gracze Orła nie pozwolili się już zbliżyć młodszym kolegom i “dowieźli” korzystny wynik do końca spotkania.
Mecz miał także ciekawy scenariusz ze względu na personalia w drużynie w Miedary, która przypomnijmy, będzie rywalem pierwszej drużyny Polonii w finałowym meczu Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Bytom (finał 5 marca). Trenerem drugiej drużyny bytomsko-zabrzańskiej grupy Ligi Okręgowej jest dobrze znany w Bytomiu, były gracz Polonii – Sebastian Foszmańczyk, który pełni również w naszym klubie funkcję trenera jednej z grup młodzieżowych Akademii Piłkarskiej Polonii Bytom. Czynnym zawodnikiem w zespole Orła jest także Piotr Konieczny, który z kolei odpowiada za szkolenie naszych grup Młodzika oraz Orlika. W sobotnim spotkaniu kontrolnym mogli w drużynie z Miedar dostrzec również Mateusza Zaczyńskiego. Gracz MLKS-u Woźniki jest obecnie sprawdzany przez zespół trenera Foszmańczyka, a warto także odnotować, iż przez 2,5 sezonu popularny “Zaczol” reprezentował barwy Polonii.
BS Polonia Bytom – LKS Orzeł Miedary 2:4 (2:0)
bramki: Bardl x2 – Urbański x2, Bednorz, Zaczyński
Polonia: Smółka – Sojka, Gocyk, Lazaj, Przybylski – Wójcik, Kozicki, Fedak, Szczypiński, Dudek – Bardl oraz Pytel, Bobiński, Mandla, Maśnica, Sęk, Chojnowski, Lewandowski, Łosik, Hajduk. Trener: Wojciech Mróz.
Orzeł: Kabata – Dziemba, Polak, Bujak, Kocot – Szuwar, Konieczny, P. Daszkiewicz – Madeja, Kajda, Skowronek oraz Masina, Curyło, Mazurkiewicz, Kaczmarek, Rekus, Frączek, Urbański, Wojdat, Zaczyński, Bednorz. Trener: Sebastian Foszmańczyk.
Pomeczowy komentarz asystenta trenera drużyny A1, Wojciecha Mroza:
Zależało nam na tym, aby rozegrać ten mecz z bardzo dobrym piłkarsko przeciwnikiem. Ułożyliśmy skład na to spotkanie tak, aby zawodnicy rozegrali mecz w przedziale minutowych 60/30. Uważam, że pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra, z czego możemy być zadowoleni. Bramki padały po składnych akcjach i przemyślanych działaniach. W drugiej połowie szanse dostali zawodnicy, którzy teoretycznie grali ostatnio mniej. Cieszymy się, że wszyscy zawodnicy zeszli z boiska zdrowi, obyło się bez kontuzji, bo kończymy pewien okres ciężkich przygotowań.
Pomeczowy komentarz trenera drużyny Orła Miedary, Sebastiana Foszmańczyka:
Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była zdecydowanie gorsza, niż druga. Nie potrafiliśmy sobie poradzić z dobrą grą młodych Polonistów. Byliśmy za mało agresywni, nie dochodziliśmy odpowiednio do piłek. W drugiej połowie wyglądało to już dużo lepiej. Cały czas szukaliśmy małej gry, którą chcemy wykorzystywać podczas gier ligowych. Efektem tego była nasza dominacja w drugiej odsłonie meczu i zdobycie czterech bramek.
Taryfy ulgowej dzisiaj dla nikogo na boisku nie było. Umawialiśmy się już przed meczem z trenerem Wojtkiem Mrozem, że gra musi wyglądać z obu stron jak najbardziej dojrzale. Wygrana cieszy, ale doceniamy postawę młodych zawodników Polonii, gdyż postawili nam szczególnie na początku meczu trudne warunki do gry.