Juniorzy Starsi odnieśli dziś pierwsze zwycięstwo w ramach I Ligi Wojewódzkiej A1, wygrywając z ROW Rybnik w roli gospodarza 2:0 (1:0)
Patrząc na cały mecz, możemy być bardzo zadowoleni z postawy naszych zawodników. Przyjezdni największe zagrożenie stworzyli w pierwszych 10 minutach spotkania, gdy zepchnęli nasz zespół do niskiej obrony. Odpowiedź Polonistów była jednak kapitalna. W 13. minucie po bardzo składnej akcji prawą stroną Kamil Szczypiński otworzył wynik w tym spotkaniu. Od tego momentu stopniowo zyskiwaliśmy coraz większą przewagę, którą potwierdzaliśmy kolejnymi akcjami strzeleckimi. W 36. minucie Denis Bardl nawet trafił do siatki, niestety arbiter dopatrzył się przewinienia na bramkarzu ROW-u.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Byliśmy stroną dominującą, utrzymującą się dłużej przy piłce. Potwierdzeniem tej przewagi był gol Bardla w 65. minucie, który podwyższył nasze prowadzenie na 2:0. Ostatnie fragmenty spotkania to pokaz dojrzałości po stronie Polonistów, którzy umiejętnie utrzymywali się przy piłce i nie dawali rywalom nadziei na odwrócenie losów spotkania. Pierwsza wygrana w I lidze, do tego w bardzo dobrym stylu to bez wątpienia obiecujący prognostyk przed kolejnymi meczami Juniorów Starszych 2003/2004.
BS Polonia Bytom – ROW Rybnik 2:0 (1:0)
Bramki: Szczypiński, Bardl.
Skład: Wrzosek – Sojka, Pryga, Dudek, Przybylski, Kozicki, Anklewicz, Piontek, Szczypiński, Bobiński Bardl.
Oraz: Smołka, Sęk, Maśnica, Fedak, Lewandowski, Juraszek.
Wojciech Mróz: Jako trenerzy jesteśmy bardzo zadowoleni z tego meczu. Rozegraliśmy my go tak jak zakładaliśmy. Mieliśmy spotkanie pod kontrolą, a było ono jednym z tych, które musieliśmy wygrać. Były momenty mniej widowiskowe, natomiast całokształt trzeba ocenić na duży plus. Dobrą grę poparliśmy korzystnym wynikiem, cieszy też to jak realizowaliśmy przedmeczowe założenia. Było bardzo dużo obiecujących momentów, dużo dobrej gry, choć gdy przyszły momenty bardziej zacięte to zespół włożył w grę wiele serducha. Gratulacje dla chłopaków, bo wykazali się dziś bardzo dużą dojrzałością. Pierwsze mecze dały nam wiele pozytywnych sygnałów, jednak czegoś jeszcze brakowało. W mojej ocenie właśnie tej dojrzałości. Powodowało to, że popełnialiśmy błędy, które w lidze na tak wysokim poziomie skutkują utratą bramek. Dziś pokazaliśmy dobry styl i w pełni zasłużyliśmy na zwycięstwo.