Solidny występ przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała nie wystarczył, aby w niedzielne przedpołudnie drużyna Juniora Starszego poprawiła swój dorobek punktowy. Poloniści przegrali przed własną publicznością w meczu 8. kolejki rozgrywek I Ligi Wojewódzkiej A1 z Góralami 0:2 (0:2).
Mecz był ważny dla środkowej części układu ligowej tabeli. Poloniści, którzy do niedzielnego meczu przystępowali po dwóch remisach z rzędu i osłabieni brakiem Miłosza Prygi, Dominika Łosika oraz Marcina Ulaszka. Od pierwszej minuty pojawił się za to pozyskany w środku tygodnia z czeskiej Opavy, obrońca Kamil Miensopust.
Wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego lepiej na boisku przy ul. Piłkarskiej prezentowali się młodzi Górale, którzy raz po raz sprawdzali broniącego dostępu do swojej bramki Kamila Hajduka. Golkiper naszej drużyny spisywał się bez zarzutu, jednak w 14′ minucie był już bez szans przy strzale Michała Stempniewicza. Gospodarze próbowali odpowiedzieć w 25′ minucie. Groźną bronią podopiecznych trenera Wojciecha Mroza były w tym meczu stałe fragmenty gry. Właśnie po dośrodkowaniu przez Mateusza Anklewicza do górnej piłki wyskoczył znajdujący się w polu karnym rywala Marcin Lazaj, jednak nieznacznie spudłował. Cztery minuty później rywale również za sprawą stałego fragmentu gry niestety podwyższyli prowadzenie. Podopieczni trenera Tomasza Górkiewicza wykonywali rzut rożny i po dośrodkowaniu z piłką minął się interweniujący Hajduk. W takiej sytuacji piłka trafiła do Jakuba Roja, który bez problemu podwyższył prowadzenie swojej drużyny. Pod koniec pierwszej połowy śmielej zaatakowali Poloniści. Najpierw w 42′ minucie na strzał z dystansu zdecydował się Daniel Zieliński, a w ostatniej minucie pierwszej połowy piłka trafiła nawet do bramki przyjezdnych. Ze stojącej piłki znów celnie dośrodkował Anklewicz, a głową piłkę do bramki wpakował Miensopust, który jednak niestety zdaniem arbitra bocznego znajdował się na pozycji spalonej.
Po przerwie gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Już dwie minuty po wznowieniu na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Łukasz Piontek, jednak piłka po nogach jednego z rywali wypadła poza linię boczną boiska. W 49′ minucie piłka ponownie trafiła to bramki Podbeskidzia, jednak znów w sposób nieprzepisowy. Tym razem przy strzale zza ostatnim obrońcą znajdował się Łukasz Brzezina. W kolejnych minutach znów formę bramkarza gości sprawdził Piontek, a chwilę później wydawałoby się, iż wreszcie nasi zdobyli gola kontaktowego. Niestety, po raz trzeci w tym meczu w dużym zamieszaniu w polu karnym rywala piłka do bramki Podbeskidzia trafiła w po strzale zawodnika będącego na pozycji spalonej. Im bliżej było końca meczu, tym bardziej zasłużona wydawała się kwestia bramki dla bytomian. Niestety skuteczność nie była tego dnia po naszej stronie i w ostateczności nie udało się osiągnąć satysfakcjonującego wyniku, ponadto w końcowych minutach na wysokości zadania stanął Hajduk, broniąc w dwóch sytuacjach groźne strzały rywali.
I Liga Wojewódzka A1, 25 września 2022r, godz. 9:00, Bytom
BS Polonia Bytom – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 (0:2)
Skład: Hajduk – Zieliński (81′ Szubert), Maśnica, Miensopust (75′ Tarasiuk), Topolewski – Lazaj, Anklewicz, Piontek, Skórka, Radchenko – Brzezina. Trenerzy: Wojciech Mróz oraz Krzysztof Hałgas.