Ogromnym poświęceniem oraz determinacją popisali się w niedzielne przedpołudnie zawodnicy Juniora Starszego Polonii Bytom, którzy grając przez niemal 3/4 spotkania w osłabieniu, pokonali po bramce Maksyma Radchenki Gwarka Zabrze 1:0 (0:0). Dodatkowo, w pierwszej połowie meczu Kamil Hajduk obronił jedenastkę wykonywaną przez gości.
Niepokonani od trzech spotkań Niebiesko-Czerwoni na obiekcie w Bytomiu-Miechowicach gościli czwartą w ligowej tabeli I Ligi Wojewódzkiej A1 drużynę Gwarka Zabrze. Dwa tygodnie temu podopieczni duetu trenerskiego Wojciech Mróz – Krzysztof Hałgas pokonali na stadionie przy ul. Jana Dzierżona zespół z Tychów. Idąc za ciosem, młodzi Poloniści chcieli koniecznie przedłużyć swoją passę meczów bez porażki.
Początek spotkania należał głównie do drużyny gości, która częściej operowała piłką na połowie bytomian. Nie pozwoliło to jednak przeciwnikom na stworzenie pierwszej w meczu dogodnej sytuacji, a takowa przy odrobinie szczęścia przypadła gospodarzom. 13′ minuta mogła okazać się szczęśliwa dla drużyny Polonii, gdyż do zagranej przez Oskara Skórkę piłki dobiegał w polu karnym Daniel Zieliński. Młodzieżowiec odpuścił jednak nieco widząc, iż pierwszy przy niej będzie bramkarz gości, Arkadiusz Jurzysta. Ten jednak minął się z miłką, a Zieliński był zbyt daleko, aby dobiec do piłki i skierować ją do bramki. Dwie minuty później faul Miszy Butsa we własnym polu karnym dał jedenastkę gościom. Do piłki podszedł Jakub Kozma, jednak jego intencje doskonale wyczuł Kamil Hajduk, broniąc uderzenie rywala z jedenastu metrów. Po upływie kilku minut Mateusz Anklewicz wykonał podanie ze stojącej piłki w pole karne rywali. Przebitkę wygrał Miłosz Pryga, a piłka trafiła na głowę Maksyma Radchenki, który jednak nieznacznie się pomylił. Kilkadziesiąt sekund później błąd w obronie Niebiesko-Czerwonych sprawił, że od 22′ minuty grali grali oni w osłabieniu. Czerwona kartka dla Prygi za faul ratunkowy oznaczała konieczność zmian taktycznych w naszej drużynie. Nasz zespół jednak mądrze się bronił i nie pozwolił rywalom na stworzenie groźniejszych sytuacji. Po jednym z kontrataków, gospodarze stanęli nawet przed możliwością objęcia prowadzenia, lecz niecelnie w dogodnej okazji strzelał Anton Tarasiuk.
Po przerwie goście spróbowali przeforsować szczelną obronę bytomian. Groźnie uderzali Oliwier Mansfeld oraz Bartosz Drzyzga, jednak na całe szczęście były to strzały niecelne. W 51′ minucie gry do głosu doszli Poloniści, a po jednym z szybkich ataków, przed szansą na zdobycie gola stanął Piotr Topolewski, który celnym strzałem sprawdzić czujność zabrzańskiego golkipera. Dwanaście minut później znakomicie przeprowadzona kontra przyniosła naszej drużynie upragnionego gola. Oskar Skórka ruszył z piłką z prawej strony boiska pod linię boczną i znakomitym podaniem obsłużył Maksyma Radchenkę. Napastnik Polonii wbiegając na piaty metr skierował piłkę do bramki a cała nasza drużyna wraz z kibicami na trybunach oszalała ze szczęścia. Z przebiegu spotkania nie było widać, iż na boisku rywalizuje osłabiona Polonia z jedenastozespołowym rywalem. Gra jak “równy z równym” sprawiła, że końcówka spotkania była niezwykle emocjonująca. Na pięć minut przed końcem spotkania po szybko rozegranym rzucie wolnym Mateusz Anklewicz posłał piłkę na głowę Bartosza Maśnicy, a ten z kolei wpakował ją do bramki. Niestety jednak nasz obrońca w momencie strzału znajdował się na pozycji spalonej. Do końca meczu wynik się nie zmienił i nagroda w postaci trzech punktów za dzielną postawę naszej drużyny została młodym bytomianom przyznana.
Wygrana pozwoliła awansować naszym Juniorom na siódme miejsce w ligowej tabeli. Za dwa tygodnie zmierzymy się w derbowym spotkaniu z Ruchem Radzionków i liczymy na podtrzymanie korzystnej serii przez nasz zespół!
I Liga Wojewódzka A1, 7 maja 2023r, godz. 10:00, Bytom – Miechowice
BS Polonia Bytom – SKS Gwarek Zabrze 1:0 (0:0)
bramka: 63′ Maksym Radchenko.
Skład: Hajduk – Maśnica, Buts, Pryga, Lipp – Zieliński, Anklewicz, Topolewski – Tarasiuk, Radchenko, Skórka (88′ Rybak). Trenerzy: Wojciech Mróz oraz Krzysztof Hałgas.